Składane Jianghu z 800 milionów chińskich kubków izolacyjnych: Małe fabryki zinternalizowały ceny, podczas gdy duże fabryki odnotowały wzrost zamówień eksportowych, ale nie było jeszcze dobrze znanej marki krajowej
May 26, 2024
„Składany” Jianghu z 800 milionów chińskich kubków izolacyjnych: małe fabryki zinternalizowały ceny, podczas gdy duże fabryki odnotowały wzrost zamówień eksportowych, ale nie było jeszcze dobrze znanej marki krajowej
„Składany” Jianghu z 800 milionów chińskich kubków izolacyjnych: małe fabryki zinternalizowały ceny, podczas gdy duże fabryki odnotowały wzrost zamówień eksportowych, ale nie było jeszcze dobrze znanej marki krajowej
Dane pokazują, że roczna produkcja kubków izolacyjnych w Chinach osiągnęła 800 milionów sztuk, z czego ponad 60% jest eksportowanych pod etykietami OEM. Yongkang, stolica chińskich kubków, odpowiada za 80% chińskiej produkcji kubków izolowanych, a w 2011 roku narodziła się pierwsza firma produkująca kubki izolowane w Chinach, Hals. Dziesięć lat później w hrabstwie Wuyi, sąsiadującym z Yongkang, spółka Jiayi Shares dogoniła tempo notowań Halsa; Na początku lipca tego roku inne przedsiębiorstwo produkujące kubki i garnki zlokalizowane w regionach Jiangsu i Zhejiang, Xinuo Shares, również przypuściło atak na rynek kapitałowy.
Istnieje wiele małych warsztatów, ostra konkurencja, nierówna jakość i podążanie za poważnymi trendami – czyli wyzwania, które należy rozwiązać w chińskiej branży kubków izolowanych. W ciągu ostatniej dekady klasyczny model z czarną kulą krążył po głównych rynkach hurtowych artykułów codziennego użytku, stając się „modelem klasycznym” wspierającym małe fabryki. Stoi za tym jednak brak innowacyjnych badań i rozwoju, czego efektem jest duży, ale słaby przemysł.
Kilka lat temu w Internecie krążyło zdjęcie Zhao Mingyi, perkusisty zespołu Black Panther Band, trzymającego termos, co sprawiło, że „moczenie chińskiego kolcowoju w termosie” stało się synonimem kryzysu wieku średniego i stopniowo przekształciło się w trwały trzon Internetu. Na ubiegłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio chińscy sportowcy trzymali w rękach izolowane kubki i pili gorącą wodę, co czyniło z nich tajemniczą siłę ze Wschodu w oczach różnych krajów.
Miłość Chińczyków do picia gorącej wody jest zakorzeniona w genach. Pierwszy na świecie termos narodził się pod koniec XIX wieku w Wielkiej Brytanii, a obecnie Chiny, położone na drugim końcu kontynentu euroazjatyckiego, stały się największym producentem kubków termosowych. Dane pokazują, że roczna produkcja kubków izolacyjnych w Chinach osiągnęła 800 milionów sztuk, z czego ponad 60% jest eksportowanych pod etykietami OEM.
Yongkang, stolica chińskich kubków, odpowiada za 80% chińskiej produkcji kubków izolowanych. W 2011 roku firma wprowadziła także na rynek pierwszy asortyment kubków izolowanych w Chinach – Hars (SZ002615, cena akcji 7,83 juanów, wartość rynkowa 3,239 miliarda juanów). Dziesięć lat później w hrabstwie Wuyi sąsiadującym z Yongkang spółka Jiayi Shares (SZ301004, cena akcji 31,7 juanów, wartość rynkowa 3,17 miliarda juanów) dogoniła tempo notowań Halsa; Na początku lipca tego roku inne przedsiębiorstwo produkujące kubki i garnki zlokalizowane w regionach Jiangsu i Zhejiang, Xinuo Shares, również przypuściło atak na rynek kapitałowy.
Dzięki danym finansowym trzech notowanych na giełdzie lub planowanych spółek możemy uzyskać wgląd w „składany” świat Chin, największej na świecie fabryki kubków izolowanych. W piramidzie chińskiego rynku kubków izolowanych na dole znajdują się setki lub tysiące małych warsztatów i fabryk, na górze fabryki kontraktowe, a na górze znane marki z najwyższej półki. Przepaść pomiędzy trzema klasami społecznymi jest oczywista.
Kiedy małe fabryki angażują się w wojny cenowe, a zyski są tak małe, że zarabiają zaledwie dwa juany na produkcie, duże fabryki odnotowują wzrost zamówień eksportowych OEM, ale nadal stoją przed wyzwaniem niskiej wartości dodanej. „Tron” topowej marki termosów z najwyższej półki należy do międzynarodowych marek, takich jak Fantasy, Elephant, Tiger czy Stanley, a dla chińskich przedsiębiorstw wciąż nie ma miejsca.